Czego oczekujesz od psa? Yhym, i co jeszcze?
Jesteśmy strasznie wymagający w stosunku do naszych psów. Czyż nie? Chcielibyśmy, aby zachowywały się dokładnie tak, jak tego oczekujemy. Jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że kupujemy produkt, który powinien spełniać nasze oczekiwania. A tu nagle, kupujemy albo adoptujemy psa i klops. Ten “produkt” wcale nie ma ochoty spełniać naszych widzi-misie. Ten “produkt” ma w nosie konsumenta i to ile kaski konsument zainwestował.
Jak wyobrażałaś sobie swojego psa zanim do Ciebie trafił?
Och jakże człowiek lubi oczekiwać i wymagać. Wyobraża sobie taki człowiek idealny scenariusz, zanim jeszcze pies w ogóle zagości w jego domu.
“Będę miał pieska i on będzie przychodził i się przytulał – wiadomka.
Potem pójdziemy na spacer i piesek będzie sobie ze mną chodził.
Potem pójdę do pracy, a piesek będzie spał.
Jak wrócę z pracy piesek przywita mnie radosnym merdaniem ogona.
No i wiadomka, piesek będzie mnie kochał, no bo czemu by nie?“
A kto to Ci powiedział człowieku, że tak będzie? No jasne, jak zwykle, widziałeś we filmie. Tak jak widziałeś, że margaryna Delma sprawia, że rodzina jest uśmiechnięta przy stole?
Pies nie został wyprodukowany w fabryce.
Wiadomość z ostatniej chwili – pieski nie są produkowane taśmowo w chińskiej fabryce. Nie przechodzą kontroli jakości i zgodności z wzorcem. A nawet jeśli ktoś tego pieska skontrolował (bo FCI, zgodność rasowa itp.), to niezgodnego wyrobu raczej nie wywalił na śmietnik. Całkiem możliwe, że Ci się trafił akurat ten niezgodny – peszek.
Very Important Piesek jest wyjątkowy?!
Okazuje się, że każdy Fafik jest egzemplarzem wyjątkowym i niepowtarzalnym. Możesz się cieszyć! Trafił Ci się “produkt” premium – bardzo limitowany (do jednej sztuki). Niestety, mimo że premium, to może mieć dużo wad fabrycznych. Trzeba się z tym pogodzić, albo próbować naprawiać na własną rękę.
No tak, chcesz, czy nie, bierz narzędzia, instrukcję obsługi i pieska reperuj migusiem. Aaa, zapomniałem dodać, że instrukcja nie jest dołączona do pieska. Musisz ją sobie załatwić sama. Jeśli masz szczeniaka, to TUTAJ masz instrukcję. Jak masz dorosłego psa, to TUTAJ.
WAŻNE, nie ma żadnej gwarancji ani na instrukcję, ani na “produkt”. Może się ta cała reperacja w ogóle nie udać! Serio!
Może być tak, że się napracujesz, a Fąfelek dalej będzie robił swoje i bezczelnie majtał ogonem. Ano, bo on nie widzi w tym nic złego. Wręcz przeciwnie, bardzo lubi obgryzać tynk ze ścian. I Fafik nie zamierza zaprzestać wykonywania tak ciekawej czynności.
No dobra, jak się przyłożysz, to całkiem możliwe, że będzie sukces. W sumie z większością rzeczy możesz dać sobie radę. Wierzę w Ciebie!
A ja miałam Fąfelka, taki był ekstra, ale wziął i zmarł. No to wzięłam Fafika i czemu on taki sam nie jest, jak poprzednik?
Bo to nie efekt eksperymentu klonowania. Żadna tam owca Dolly. Normalny Fafik, egzemplarz jednonakładowy, niepowtarzalny.
No jakże tak może być?! Ten nowy pies, kurtka na wacie, wcale nie chce być głaskany! Nawet nie woła, jak chce siku! Zjada wszystko ze stołu, a nawet nogę od tegoż, a poprzednik niejadkiem bywał!
No załamka siedzi w kącie i się śmieje!
No co to za pies, żeby nie szczekał, jak sąsiad lezie na podwórko?
No i co, miał być obronny, stróżujący, super, ekstra pies. Na sam jego widok miało się zbójom bojno robić, a tu klops ze smalcem? Miast zęby szczerzyć w groźnej pozie, ujadać głośno i donośnie, ten się cieszy do każdego, końcówką majta, a w oczach radość, bo człeka widzi, nie ważne, czy bandzior, czy uczciwy?
No co poradzisz, niby rasa groźna, nawet czeba zgodę od urzędnika mieć, coby takiego pieska mieć. Bo to to to agresywne, nieprzewidywalne i się boją ludzie. A się okazało, że ten osobnik, Tobie na złość, przyjacielski jest do wszystkich niepomiernie. No pies po prostu wybrakowany!
No co to za pies, co się nawet nie ucieszy, jak wracam do domu?
Nawet ogonem nie zamajta, nawet pyszczka nie uśmiechnie, nawet po głaski nie przychodzi. Paczy tylko spod byka rogatego i w nosie ma pieszczoty, ukochania i gesty przyjacielskie.
Ludzi taki Fafik nie lubi, innych Fąfelków tyż nie, no co to za pies?! Dzieci, jak widzi to tylko wąchnie dwa razy, obraca się na łapie i idzie do swoich spraw.
Woli spać całymi dniami, potem biegać za żabami i ptakami, a na mię uwagi nie zwraca zanadto. Tylko czasem, od święta przyciochta się i łeb ciężki na kolanach złoży. Tyle przyjacielskości. No pies po prostu wybrakowany!
Dlaczego spacer z psem, to najlepsza rzecz jaką możesz dla siebie zrobić?
A może by tak kochać tak, czy owak?
No bo widzisz, każdy ma zalety, wady, upodobania i humorki. Tak pies, jak i człowiek. Każdy innym będąc – wyjątkowym jest. Dlatego można takiego osobnika polubić, choćby akurat nie spełniał Twoich oczekiwań i nieidealnym przedstawicielem swojego gatunku i swojej rasy był. No nawet można pokochać. Tak powoli i pocichu, albo szybko i głośno, bo to też zależy, jak kto lubi.
Ano bo widzisz, to też jest tak, że VIP Cię sobie nie wybierał. Wyboru nie miał, a jakby miał, to kto wie, też może by sobie kogoś innego wybrał. No ale stwierdził, że jaka jesteś, taka jesteś, łapą machnął i pokochał, bo a czemu by nie?
To tak, jak ja. Ty sobie mnie wybrałaś, a ja sobie czytelników nie dobieram. Każdy może wejść i czytać. Każdy może dać mi głaski, albo ostre słowa krytyki. No i tak się zdarza, wiadomka. Ale, ja tak jak Twój Fafik, ręką macham i kocham, no bo czemu by nie?
Trzymaj się!