4 fajne ćwiczenia dla psa, który ciągnie na smyczy.

ciągnie na smyczy

Pies to stworzenie, które kocha wolność i odkrywanie nowych zapachów, smaków. Do tych ciekawych rzeczy najczęściej biegnie nie zważając na smycz, która jest połączona bezpośrednio z Twoją ręką, a pośrednio z Twoją głową, która się zastanawia: “a czemuż ty tak znowu ciągniesz?”.

Sprawy, za którymi może ciągnąć na smyczy Twój piesek:

  1. Inny pies, którego chce obwąchać.
  2. Człowiek, z którym chce się pobawić.
  3. Świerszcz, bo tak dziwnie brzmi.
  4. Kupa, bo tak ładnie pachnie.
  5. Zaskakujący liść.
  6. Śmieciuszek, bo a nuż można go skonsumować.
  7. Itp. itd. może to być wszystko, pies po prostu chodzi/biega szybciej niż człowiek, stąd ta tendencja.

Idealnie jest, gdy piesek na spacerku idzie cały czas na luźnej smyczy. Pamiętaj, że chodzenie na luźnej smyczy, to co innego niż chodzenie przy nodze szczęśliwego przewodnika. Chodzenie przy nodze wymaga sporego zaangażowania umysłowego od psa i jest ćwiczeniem, które powinien wykonywać tylko przez krótki okres czasu. Natomiast chodzenie na luźnej smyczy jest idealnym stanem spacerkowym psa i człowieka. Wtedy psiak pomimo smyczy ma prawo obwąchiwać wszystko wkoło, załatwiać swoje potrzeby i rozglądać się na boki. Ogólnie jesteście razem rozluźnieni i uśmiechnięci.

Żeby pies chciał chodzić na luźnej smyczy, a nie ciągnąć jak lokomotywa, musi zrozumieć, że bardziej opłaca mu się “nie ciągnąć”, niż “ciągnąć”. Czyli pies ciągnie, bo chce gdzieś dojść, a ty musisz go przekonać, że jak ciągnie to tam nie dotrze. Natomiast jak idzie spokojnie, to do celu dotrze. Prosty przepis na chodzenie na luźnej smyczy. A jednak w praktyce nie zawsze jest to takie łatwe, nieprawdaż? Dlatego specjalnie dla Ciebie, przygotowałem zestaw kilku łatwych ćwiczeń, które szybko sprowadzą trening chodzenia na luźnej smyczy, na dobre tory.

Zasady treningu chodzenia na luźnej smyczy.

Kilka prostych zasad żeby trening przebiegał wzorcowo:

  1. Nie szarp pieska.
  2. Nie krzycz.
  3. Nie wydawaj komend.
  4. Spaceruj w średnim tempie.
  5. Zawsze zachowuj spokój – jesteś opanowanym, szczęśliwym przewodnikiem.
  6. Nie używaj smyczy automatycznej – typu flexi, taka smycz uczy psa, że jest zawsze napięta i może ją rozciągnąć, właśnie poprzez ciągnięcie.

Ćwiczenia przydatne, gdy pies ciągnie na smyczy:

Ćwiczenie 1: Idziemy tam, a nieee jednak tu.

Idziesz z psem w średnim tempie. On zaczyna napinać smycz i dokładnie w tym momencie powiedz jego imię i zmień kierunek marszu. Postaraj się zachować dotychczasowe tempo. Pies powinien za tobą pójść, jeśli nie chce tego uczynić, ty patrz wciąż w obranym kierunku. Nachyl się i wystaw jedną nogę jakbyś miała zamiar właśnie tam iść. Nie ciągnij psa za sobą. To on ma podjąć tę decyzję.

Z pewnością po chwili pójdzie w kierunku, którego oczekujesz. I z pewnością zaraz Cię wyprzedzi. I z całą pewnością za chwilę zacznie ciągnąć na smyczy. Wtedy ty dokładnie w chwili, gdy Fafik napina smycz, powtarzasz ćwiczenie. Przydaje się tutaj dobre wyczucie czasu.

pies ciągnie na smyczy
Z wrażenia aż przysiadł

Ćwiczenie 2: Wzmacnianie chodzenia na luźnej smyczy.

Jeśli Twój piesek nie doszedł jeszcze do etapu “ciągnięcia na smyczy jak taran bez względu na sytuację”, a jest na etapie “hmm czasem zdarzają mi się chwile grzeczności, ale zazwyczaj ciągnę do różnych rzeczy”, to możesz wzmacniać jego chwile smyczowego luzu. Do tego ćwiczenia będziesz potrzebowała najpierw nauczyć swojego psa prostej umiejętności – kontaktu wzrokowego z przewodnikiem (Dowiesz się jak to zrobić w artykule: Jak najszybciej ułatwić sobie szkolenie psa?).

W tym ćwiczeniu zakładamy bardzo prostą rzecz – jeżeli Twój piesek zerka na Ciebie podczas spaceru, nie będzie mógł jednocześnie ciągnąć na smyczy. Spacerujecie na smyczy, jeśli pies jest grzeczny i nie ciągnie, wystaw w jego kierunku zamkniętą dłoń ze smakołykiem w środku. Ciągle idąc poczekaj aż nawiąże z Tobą kontakt wzrokowy, jeśli dobrze przećwiczyliście to w pozycji stojącej, nie powinno zająć psu długo zorientowanie się o co Ci chodzi. W momencie nawiązania kontaktu wzrokowego powiedz dobrze, otwórz dłoń i daj mu smakołyka. Najlepiej, jeśli uda Ci się dać mu nagrodę w trakcie waszego poruszania się. Pies wtedy skojarzy, że może dostać smakołyka również w ruchu.

Z czasem nagradzaj psa, gdy przejdzie już kilka kroków, albo przykładowo gdy zerknie na Ciebie dwa razy. Ćwiczenia jak zawsze zacznij w domu, potem na podwórku, a na koniec na spacerze, żeby na samym początku nauki, na psa nie działały jakieś duże rozproszenia. Również czas treningu najpierw ogranicz do 10 minut, by potem go wydłużać. Jeśli od razu pójdziesz z Fąfelkiem na godzinny spacer, to nie łudź się, że w tę godzinę zmienisz nawyki kształtowane przez całe psie życie. Małe kroczki, to metoda na wszystko.

Naukę najlepiej zacząć już od szczeniaka

Ćwiczenie 3: Ach spełnienie jest tak blisko.

Połóż garść najlepszego żarełka, jakie potrafisz wykombinować dla swojego czworołapa, na ziemi. Weź psa na smycz i z odległości 5 metrów zacznijcie iść w stronę “punktu spełnienia“. Gdy tylko psiak napnie smycz, wracajcie do punktu, z którego wystartowaliście…
I startujcie od nowa,
a jak znowu napnie smycz,
no to na start i od nowa.
I jeszcze raz,
i aż do momentu, w którym podejdziecie do przysmaków spokojnie na luźnej smyczy.

Ćwiczenie 4: Z takim nicponiem nigdzie nie idę.

Pies, ty, smycz, spacer – standard. Idziecie. Pies napina smycz, a ty nagle, znienacka STOP. I stoisz jak słup soli. Fafik tak się zdziwił, że aż na Ciebie spojrzał, myśli “nigdy takich cyrków nie robiła, o co jej chodzi?”. Po chwili, pies powinien rozluźnić smycz, gdy to zrobi zacznij iść, jak gdyby nigdy nic się nie wydarzyło. Powtarzaj to za każdym razem, gdy pies napnie smycz. Ja wiem, że na początku wydaje się to okropecznie nudne i frustrujące, ale zwróć uwagę, jak długo kształtowało się zachowanie ciągnięcia na smyczy. Nie oczekuj natychmiastowych wyników.

Pies ciągnie na smyczy, wciąż?
Cierpliwości, to nie sprint, a maraton.

Nauka chodzenia na luźnej smyczy niestety zazwyczaj zajmuje sporo czasu. Nie licz na efekty w kilka dni, ale raczej tygodni, a nawet miesięcy. Jednak nie zniechęcaj się, pracuj solidnie i konsekwentnie, a wspaniałe rezultaty nadejdą. Jeśli jedno ćwiczenie nie działa, skorzystaj z innego. Dla wzmocnienia efektu możesz również łączyć ćwiczenia. Na przykład w ćwiczeniu pierwszym po kolejnej zmianie kierunku, pies idzie przez chwilę na luźnej smyczy, możesz użyć ćwiczenia drugiego i wzmocnić porządane zachowanie.
Nie ma nic wspanialszego, niż spacer z pieskiem, który spokojnie idzie na luźnej smyczy.


Zapraszamy na darmowe szkolenie on-line: "Jak skutecznie szkolić psa, aby zajmowało to, jak najmniej czasu". KLIKNIJ TUTAJ i zapisz się za darmo. Za uczestnictwo w szkoleniu otrzymasz aż 3 darmowe e-booki!

You may also like...

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *