Dlaczego pies ucieka z domu, z podwórka, ze spaceru?

Wyobraź sobie, że jesteś na spacerze ze swoim psem, którego prowadzisz na smyczy. Jest piękne lato, słońce powoli zachodzi, niebo jest przejrzyste. Idziecie łąką, czujecie zapachy polnych kwiatów, słyszycie buczenie trzmiela. Uśmiechacie się do siebie błogo, pochylasz się i głaskasz czworołapa. Jesteście zupełnie sami, tylko Ty, Fąfelek, natura i przestrzeń. Odpinasz karabińczyk, wydajesz komendę “biegaj“,
aż tu nagle…
hyc i widzisz jedynie podskakujący wśród traw zadek Twojego przyjaciela. Zostałaś sama.
Och nieee, znowu???
Znowu Fąfuś zwęszył coś dzikiego i się dzikością zaraził. Sielanki koniec.

Pies ucieka z powodów zakochania.

Jeżeli masz psa z jajami, albo płodną suczkę, może uruchomił się u niego/niej popęd płciowy i dlatego zwiewa. Niestety w takim wypadku często zawodzi nawet super szkolenie i wszelkie komendy. Chęć miłości fizycznej, zaślepia psi umysł i niestety zapomina on w takich sytuacjach nawet o swoim przewodniku. Po prostu, gdy piesek zauważy lub wyczuje potencjalnego partnera do seksu, dobrze wie dokąd iść i nie potrzebuje żadnego przewodnika.

Psy potrafią być bardzo zawzięte w dążeniu do płodzenia szczeniaczków. Nierzadko się zdarza, że w takich sytuacjach przegryzają smycze, robią dziury w ogrodzeniach, podkopy, albo urywają właścicielowi rękę ciągnąc na smyczy. Najgorzej na wiosnę, wtedy każde stworzenie na ziemi ma ochotę…

Prosta rada: kastracja/sterylizacja, wtedy Ty będziesz dla pieska zawsze najważniejsza (Kastracja – zalety, wady, czy i kiedy to zrobić?). Jeśli nie chcesz albo nie możesz uczynić pupila bezpłodnym, zostaje Ci jedynie mieć się na baczności. Szczególnie wiosenną porą, nie spuszczaj Frędzla w okolicy odwiedzanej przez inne psy. Ogrodź posesję 4 metrowym murem, górą puść prąd pod wysokim napięciem, a fundamenty niech będą wkopane na metr w ziemię.
No może bez przesady, ale serio warto mieć porządne ogrodzenie.

Pies ucieka, bo polowanko

Gdy piesek wyczuje lub zobaczy ofiarę, włącza się u niego instynkt łowcy. Drapieżnik taki, nie zważając na “chodź do mnie kochany Fafiku“, biegnie sprintem na polowanie. Nic nie pomogą wtedy krzyki, chociaż nie czytałem na ten temat jeszcze żadnych badań, to mam pewną teorię. Myślę, że w takiej sytuacji pies wyłącza całkowicie zmysł słuchu, żeby w stu procentach skupić się na pościgu. Dlatego nie ma co się drzeć, do głuchego będziesz się darła…?

Niektóre rasy mają tendencję do takich akcji. Jeśli wiesz, że Twój piesek lubi zwiać w pogoni za zwierzyną, bądź czujna i nie spuszczaj go w lesie. Aby wyciszyć ten instynkt zapewnij pieskowi dużo innych zajęć, dzięki którym wypali swoją energię fizyczną i psychiczną. Zabawy na świeżym powietrzu, aportowanie, gry węchowe itp. (Sprawdź jak się bawić szarpakiem i w zapasy.)

Pies ucieka nie wiadomo gdzie
“Biegnę na łowy, wrócę jak upoluję jelenia”

Nudziło mi się to dałem nogę, no co…?

Nuda to kolejny powód psich ucieczek. Zwierz całymi dniami siedzi w domu i nic nie robi i nic się nie dzieje i żadnych zabaw i nuuuudy i nawet jak już coś by można porobić, to zaraz, że nie wolno. W takiej sytuacji wyjście jest jedno – gigant. Wyskoczy sobie piesek na kilka godzinek, nikt nie zauważy.
Niestety potem zawistni sąsiedzi przychodzą i złoszczą się o wykopane kwiatki, albo że “ten groźny pies mógł mnie ugryznąć!

Rozwiązanie problemu: uczyń życie Twojego psa ciekawym. Niech coś się dzieje w końcu! Z rana spacer, wieczorem dłuuugi spacer, w czasie wolnym właściciela zabawy z psem, na czas nieobecności smakołyki pochowane w różnych dziwnych miejscach. Kule smakule, gryzaki, maty węchowe, lodziki do lizania. Zabawy z innym psem, praca np. aport, zaganianie bydła, polowanie na kaczki, psi zaprzęg, szukanie narkotyków.

Nie, nie musisz od razu kupować stada bydła, ani szukać kontaktów do dilera w Twojej dzielnicy. Uruchom wyobraźnie i bądź kreatywna – przecież jesteś wspaniałym przewodnikiem, na pewno sobie poradzisz.

Zwiał, bo się bał.

Możliwe, że Twój pies ucieka, bo ogarną go strach. Jest dwie możliwości reakcji na stresowe sytuacje: walka lub ucieczka. Z dwojga złego wolę żeby pies czmychnął, niż kogoś pogryzł. Niestety ucieczka również może skończyć się tragicznie. Nie chcesz, żeby Twój Fafik wpadł pod koła samochodu, albo pod pędzące stado bawołów.

Najczęściej ucieczki zdarzają się podczas sylwestrowych fajerwerków (sprawdź wpis Czy można zatkać uszy psu w sylwestra?). Hałas bywa przerażający dla naszych piesków. Sylwestra można przewidzieć i się zabezpieczyć, niestety w życiu psa zdarzą się momenty strachu, na które nie będziemy przygotowani. Jedyne co możesz wtedy zrobić, to pozostać elastyczną i opanowaną. Spokój przewodnika udziela się zwierzowi.

Ucz swojego pieska, że przy Tobie zawsze jest bezpiecznie, wesoło, ciekawie i smacznie, wtedy ucieczki będą rzadkością.
I nie martw się, każdemu czasem zwieje pies. Wybaczaj jemu i sobie.

Głaskam czule.

PS Wiesz, że możesz odebrać darmowego ebook’a? No pewka, tutaj: Aktywny spacer z psem – darmowy ebook dla subskrybentów!


Zapraszamy na darmowe szkolenie on-line: "Jak skutecznie szkolić psa, aby zajmowało to, jak najmniej czasu". KLIKNIJ TUTAJ i zapisz się za darmo. Za uczestnictwo w szkoleniu otrzymasz aż 3 darmowe e-booki!

You may also like...

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *