Dlaczego Fibi jest Pancernikiem?

Moje Fibiątko kochane, czekoladowy labrador, jeszcze szczeniak, niedawno odkryła wspaniałość skrzynki na drewno. Otóż wyobraź sobie, że w takiej skrzynce są codziennie nowe, eleganckie zabawki. Dwunogi przynoszą taką skrzyneczkę, pod sam, Fibiątkowy nos!
Grzech nie skorzystać!
Dlatego Fibencja, gdy tylko ma okazję i Pan nie krzyczy ,,NIE!“, buszuje w tej skrzyni pełnej skarbów. Zawsze tam coś można znaleźć.

Najczęściej są to różnorakie patyczki, kijeczki, gałązeczki. Czasami trafiają się ciężkie polanka i żeby Fibiątko mogło je podnieść, musi się konkretnie natrudzić.

Jednak najlepsze w tej skrzyneczce, trafiają się różne śmieciuszki.
Mówię Ci, można tam znaleźć same smakołyki i zabawki.
Na przykład stary liść, którego ze smakiem można schrupać. Albo kora, która nadaje się do gryzienia. Czasami trafia się ćma, co to była w śpiączce, ale piesek na całe szczęście ją obudził.
Zawsze jakaś niespodziewanka!

Ostatnio jednak w skrzyneczce nie było żadnego drewna, tylko sam kurz i brud. Fibi nie była pewna, czy jest tam pusto, dlatego bez zastanowienia postanowiła sprawdzić.
Jedna łapka, druga łapka, już, już miała powąchać wspaniały aromat, gdy nagle…
Bach!
Skrzyneczka zrobiła fik i nakryła biednego pieska.
Fibi w potrzasku i panice zaczęła biegać po całym mieszkaniu, ze skrzyneczką na plecach. Małego pieska wcale widać nie było,
widać było Pancernika!

Gdy tylko przestaliśmy się śmiać, uratowaliśmy biedną Fibencję, bo jednak od pancerników wolimy pieski.


Zapraszamy na darmowe szkolenie on-line: "Jak skutecznie szkolić psa, aby zajmowało to, jak najmniej czasu". KLIKNIJ TUTAJ i zapisz się za darmo. Za uczestnictwo w szkoleniu otrzymasz aż 3 darmowe e-booki!

You may also like...

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Discover more from Czerwony piesek

Subscribe now to keep reading and get access to the full archive.

Continue reading